poniedziałek, 4 lutego 2019

Do czego przydaje się bezsenność?


To znów się dzieje. Nie możesz spać, a minęło już ładnych parę godzin, odkąd położyłaś się do łóżka. Tabletka na sen nie pomogła. Co więc robić? Możesz oddać się wspaniałej, pociągającej introspekcji. Poużalać się solidnie nad sobą, bo ostatnio przez depresję zawalasz wszystko, co możliwe, więc pewnie jesteś do niczego. Może przeczytać choć kilka stron książki. Albo pisać na bloga coś, co nazywasz tekstem życia (ale co, jeśli będzie chujowy?). W końcu ostatecznie wpadasz na coś jeszcze innego. A może by tak... założyć grupę na Twarzoksiążce dla czytelników bloga?

I działasz. Najpierw ustawiasz jakieś mroczne zdjęcie w tle, bo to ciemna strona bloga w końcu. Dodajesz byle jaki opis, który później zmienisz. Albo i nie? W końcu udostępniasz grupę na fanpejdżu, zapraszasz kilku znajomych i czekasz, co się zadzieje. W efekcie dołącza 14 osób i ta liczba powoli rośnie. Cele grupy? Przede wszystkim brak dram, hejtu i możliwość wypowiadania się na luzie o wszystkim. Można tu przeklinać, bo czasem, kurwa, nie da się inaczej. Chcesz miłej atmosfery, która niestety nie na każdej grupie panuje. Może będzie fajnie.

W każdym razie zapraszam wszystkich czytelników. Po kliknięciu TUTAJ przejdziecie do grupy.

28 komentarzy:

  1. Kiedyś cierpiałam na bezsenność i jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi był to mój mały powód do dumy. Noc wzbudzała we mnie wszelkie mechanizmy odpowiedzialne za kreatywność. Na chwilę obecną śpię regularnie, ale czasem brakuje mi tego, by zarwać nockę na rozmyślaniu albo chociaż oglądaniu jakiegoś serialu na Netflix. No, ale nie jestem w stanie. Może to i dobrze, zdrowiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie nocą z kreatywnością, ale zazdroszczę Ci, że możesz normalnie spać.

      Usuń
  2. Ja na szczeście nie mam takich problemów, choć głównie dzięki temu, że układam sobie przed snem historię, gdzie ja jestem głównym bohaterem, moje przygody lecą, a ja zasypiam. (Dzięki temu miałem/mam pomysły na następne amatorskie powieści)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam problem ze spaniem. Chyba za dużo analizuje lepiej jak nie myślę wyłączam myśli i stram się by obraz był dobry a nie zły. Czasem jest ciężko bo kombinuję 😀 za dużo ale jest coś prostego to łatwiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piona. U mnie też bezsenność jest powiązana z nadmiernym myśleniem.

      Usuń
  4. A ja tam ostatnio jak nie mogłam spać to czytałam sobie ... badania naukowe! ;D Sądziłam, że mnie to uśpi, ale okazało się niezłą rozrywką, a później mogłam koleżankom poopowiadać co się naczytałam haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie można taką wiedzą zaimponować znajomym :)

      Usuń
  5. Też czytam jak nie mogę spać. Zazwyczaj mi pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubie spać i łatwo zasypiam. Zwykle zastanawiam się nad przygodami do książki i bardzo często jej fragmenty to wyśnione zdarzenia. Kreuje je mój mózg, nie ja – jakkolwiek to zabrzmi. :P
    Z pozdrowieniami dla krajew34, bo widzę, że ma tak samo. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bezsenność na szczęście mnie nie dotyczy, jednakże znam osoby, które nieskutecznie walczą z tą męczącą dolegliwością... Myślę, że poniekąd noc i otaczająca cisza wzbudza u nas wielkie pokłady refleksji i inspiracji.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Swoją bezsenność pożegnałam na dobre jakiś czas temu. Czasem jednak zdarza się taki moment, gdy partner zarzuci mnie tematem, który później omawiamy aż do wschodu słońca :)
    /viestetic.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Bezsenność pomaga mi tworzyć, opracowałam kilka ramowych planów własnej powieści przez te lata. Chociaż czasem tak dobrze pospać...

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasami bywa, że jak nie mogę spać, piszę tekst na bloga :) Ale rzadko miewam problemy ze snem.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie wiele tekstów powstało w ten sposób, o czym już kiedyś pisałam :)

      Usuń
  11. Tabletek na sen nie biorę, ale nienawidzę bezsennych nocy...
    Jestem zbyt zmęczona, by wstać i zrobić coś kreatywnego, a zasnąć nie mogę i tak leżę i myślę, leżę i myślę, leżę i myślę...
    (a rano wszystkie pomysły ulatują)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na szczęście nigdy nie miałam problemów z bezsennością, czasami mam chwile, że nie mogę zasnąć ale albo pokręce się z boku na bok, albo poczytam książkę i sen od razu przychodzi.
    O ciekawie z tą grupą na facebooku, niech jak najlepiej się rozwija :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O nie.. jak nie potrafię zasnąć to tak się denerwuję.. zawsze sobie od razu myślę ' Jak ja pójdę do pracy taka niewyspana '..
    Pandora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie teraz mam problemy ze snem. Niestety czasami w nocy przychodzą do głowy różne głupie pomysły, dla mnie sposobem jest pisanie bloga, czytanie książek i oglądaniu komedii romantycznych, których nienawdze. Wtedy udaje mi się przespać kilka godzin :D

    https://myraibowworld1997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba jestem za stara, nie rozumiem idei tych portali. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam różne fazy.. czasami się położe i od razu śpię, a czasami leżę i nic.. nie wiem czy to efekt tego co robię w ciągu dnia, czy tego ze za dużo myślę..

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiałam swoją bezsenność. Nocą jestem najbardziej produktywna. Niestety ostatnio zmęczenie bierze górę.

    OdpowiedzUsuń
  18. W sumie to coś fajnego wyszło z tej bezsenności. Niech się grupa rozwija, bo nieźle się zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś miałem problemy ze snem. Zresztą tematowi snu poświęciłem kilka postów na blogu. Gdy nie mogłem zasnąć, nie pomagało ani odmawianie zdrowasiek, ani liczenie baranów, ani płacz, ani chodzenie w kółko po pokoju. Nic. A tabletek nigdy nie brałem, bo jestem przeciwnikiem leków. Bo czym różnią się tabletki na sen od trawki albo wódki.
    Mnie z bezsenności wyleczyło poprawienie sytuacji życiowej. Dalej z wielu spraw nie jestem zadowolony, ale jest dużo lepiej niż kiedyś. A później zostałem ojcem i od tamtej pory przeważnie jestem wieczór tak zmęczony, że od razu zasypiam.
    Życzę Ci, żeby minęły te problemy z zasypianiem. Kreatywnym można być też w czasie spania ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. A bezsenność w ogóle może się do czegoś przydać? Moim zdaniem kompletnie nie! Przecież to podczas snu nasz organizm się regeneruje i dzięki temu budzimy się rano w pełni sił, jeśli mamy odpowiednią ilość snu za sobą. Na bezsenność mogą sprawdzić się różne środki i tutaj warto zerknąć sobie na https://apteline.pl/sen-stres-i-poprawa-nastroju/regulujace-sen

    OdpowiedzUsuń