piątek, 12 kwietnia 2019

Puk puk. Można?


Czy nie przeszkadzam może? Czy mogę napisać, co myślę o tym czy owym? A może lepiej się nie wychylać? Może lepiej nie zwracać na siebie uwagi? Może nie napisałabym niczego odkrywczego? Może się ośmieszę tylko?  A może jednak pisać?

Jest sobie blog, na który lubię zaglądać. Tak się składa, że jest on dość popularny. Chcę napisać komentarz pod ostatnim tekstem. Jestem jednak świadoma tego, że moje słowa przeczytają tysiące osób. Czy nie lepiej więc po prostu pozostać w roli cichej obserwatorki,  jak to najczęściej bywa? Bo mój komentarz pewnie niewiele wniesie do dyskusji. A dawno zrezygnowałam z anonimowości.

Jest sobie strona na Twarzoksiążce mająca na koncie sporo polubień. Jest ona oczywiście publiczna, w związku z czym moje opinie poznać mogą nie tylko ci, którzy ją polubili, ale i znajomi. Chcę się wypowiedzieć pod jednym z postów, ale nie wiem, czy aby na pewno chcę, by WSZYSCY poznali moją opinię. Czyżbym wstydziła się swojego zdania?

I w końcu mój blog. Blog, którego nie czytają tysiące, a najwyżej setki ludzi miesięcznie. Także wydawałoby się, że nie powinnam mieć oporów przed napisaniem tego, co zechcę. A jednak wciąż się waham przed wciśnięciem opublikuj. Gdzie się podziała moja dawna spontaniczność z początków tego bloga?

Na szczęście takie myśli nie towarzyszą mi codziennie. Ostatnio znów czasem wychodzę z cienia. Bo tak. Mam własne zdanie i będę je wyrażać. Ale lubię też tylko obserwować. Obie opcje są w porządku.




11 komentarzy:

  1. Odwagi! ;) oczywiście, że warto wyrażać swoje zdanie, nawet jeśli nie spodoba się ono innym! To TWOJE zdanie i masz prawo je mieć ;) ja również ostatnio głośno wypowiedziałam się i na FB i na blogu, na temat tego strajku nauczycieli! i dokładnie napisałam dlaczego go nie popieram, choć wiem, że sporo osób ma inne zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale wiem co czujesz, bo sama przy niektórych tematach mam bardzo duże wątpliwości. Poruszam nierzadko kwestie dotyczące rzeczy naprawdę spornych, mam tezy, z którymi wielu się nie zgadza i ilekroć zdecyduję się opublikować którąś z nich, w komentarzach jest burdel. Są kłótnie, a mnie wyzywa się od ciemnogrodu. Na razie zaprzestałam pisania o trudniejszych sprawach, ale czuję, że powinnam do tego wrócić mimo wszystko, bo to ważne.
    Co ma być to będzie, pozdrawiam i odwagi życzę, Tobie i sobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś była cenzura państwowa, dziś jest poprawność polityczna.
    Jeśli ktoś napisze coś niepoprawnego politycznie, to może zostać zablokowany przez Facebook albo inne portale społecznościowe, może zostać zaatakowany przez hakerów itd.
    Na pewno warto mieć swoje zdanie. U mnie na blogu też było kilka ciekawych i ostrych dyskusji. Pamiętam, jaką burzę wywołał post o 500 plus albo o zasiłkach. Pieniądze zawsze są powodem do kłótni. Ale nigdy nie kasuję komentarzy. Na szczęście zdecydowana większość jest raczej merytoryczna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytelnik woli być w cieniu, bo boi się że nic nie wniesie a bloger nie dostaje komentarzy o boi się że kiepsko piszę. Bledne koło. Z tego co wiem, nadal mamy wolność słowa i o ile nasze wypowiedzi nie da czystym hejtem, powinny być pisane z dumą. To nasze zdanie i brońmy go.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny temat poruszasz. :) Również często mam wątpliwości i myślę, że jeśli ktoś odpowiedzialnie podchodzi do swoich słów i poglądów, to te wątpliwości wcale nie znikają. Ale trzeba nauczyć się dzielić swoimi komentarzami i postami mimo to, bo tylko w ten sposób można się rozwijać. :)

    PS A komentarze sprawiają innym wiele radości - na pewno wiesz to po sobie - więc nie wahaj się pisać u innych. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja za to mam wręcz przeciwnie, jestem osobą raczej z wyraźnym charakterem i jak chce to się wychylam i piszę co mi dusza mówi. Czasami zdarza się, że obserwuje ale jest to totalnie brak czasu, natomiast jak mam czas tak jak teraz to wchodzę, czytam i z czystą przyjemnością komentuje blogi innych autorów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja osobiście jestem za grzeczna cały czas uważam, żeby nie zrobić komuś przykrości i często właśnie nie powiem do końca co o dajej sytuacji myślę ale wiesz co Walczę z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie że w dzisiejszych czasach możemy wyrażać swoje opinie, wymieniać sie z innymi i dyskutować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami potrzeba czasu i odwagi, żeby wyrazić co się czuje jak i różniez swoją opinię.
    Życzę odwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę więcej odwagi i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń